Chodzę z
Niallem od roku. Bardzo się cieszę . Od dwóch miesięcy mieszkamy w własnym
domu, bo Niall go kupił na nasz dziesiąty miesiąc. Dzisiaj Nialler wystroił
się.
- Gdzie idziesz? – spytałam go po czym pocałowałam go w usta.
- Kochanie idę do chłopaków bo mnie zaprosili. – odparł po czym przytulił mnie.
Szybko zakładał buty i wyszedł. Po 20 minutach siedzenia w domu postanowiłam pójść do parku. Założyłam swoje białe conversy i bluzę i wyszłam z domu. Po paru minutach byłam w nim. Poszłam w kierunku fontanny i to co zobaczyłam połamało moje serce na milion kawałków. Zobaczyłam mojego chłopaka jak całował się z inną. Podeszłam do nich.
- Fantastyczna impreza z chłopakami. Nie przeszkadzam wam. – po tych słowach zaczęłam płakać i biegłam do domu.
- Sylwia to nie tak. – krzyczał mój chłopak
. Nie chciałam go widzieć po tym jak mnie zdradził. Po chwili byłam w willi. Po krótkim czasie wszedł Niall.
- Skarbie to ona zaczęła mnie całować, proszę wybacz mi. – uklęknął i prosił mnie o wybaczenie.
Po tych słowach podeszłam do niego, dałam mu liścia w twarz, po czym przyniosłam walizkę i zaczęłam pakować go.
- Nie ważne , że ona zaczęła, ja to widziałam. Szybko cię spakuje i wracaj do tej twojej nowej dziewczyny. Z nami KONIEC !!!! – ostatnie zdanie wykrzyczałam mu w twarz.
On tylko z łzami w oczach wziął walizkę i wyszedł z domu. Poszłam się wykąpać i położyłam się do sypialni. Jak on mógł mi to zrobić. Zaczęłam słuchać smutnych piosenek 1D i czytałam smutne imaginy. Łzy same napływały mi do oczu. Nie wiem czy mu wybaczę, by musiał się bardzo postarać.
*perspektywa Nialla*
Poszedłem do chłopaków. Od razu mnie przyjęli.
- Niall co się stało? – spytał się Harry przytulając mnie.
- Okłamałem Sylwię, że idę do was a tak naprawdę poszedłem kupić pierścionek zaręczynowy, ale wracając przez park fanka zobaczyła mnie i zaczęła całować. Ale to Sylwia zobaczyła. I na dodatek zerwała ze mną. – mówiłem z łzami w oczach.
- Co zrobiła, Niall tak mi przykro. – powiedział Liam.
- Szkoda, że Sylwia nie dała ci tego wytłumaczyć. – powiedział Zayn.
- Wiem , a teraz zostawcie mnie idę się kąpać i kładę się do łóżka, mam tego dnia dosyć.
Poszedłem się szybko umyć i ubrałem się w piżamę. Pachniała Sylwią. Tęsknie za nią . Nie wiem kiedy ale zasnąłem.
*Narracja is back*
Po godzinie czytania i słuchania wyłączyłam laptopa i wyciągnęłam słuchawki z uszu. Spojrzałam na zegarek. Była godzina 02:56. Od razu zasnęłam.
Obudziłam się około 10. Zobaczyłam, że nie spakowałam jednej koszuli Nialla. Od razu ją założyłam, brakowało mi jego. Tęsknie za nim i kocham go dalej. Ale czekam na wytłumaczenie. Ubrałam resztę ciuchów i poszłam zrobić sobie śniadanie. Szybko zjadłam bo było przepyszne. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi. Poszłam otworzyć. W nich zobaczyłam Nialla trzymającego ogromny bukiet czerwonych róż.
- Proszę to dla ciebie. – powiedział i dam mi bukiet kwiatów i bilet na jutrzejszy koncert. – Przyjdziesz?
- Nie wiem. – po czym zamknęłam drzwi.
Byłam na niego mega wkurzona.
*Następnego dnia, dwie godziny przed koncertem*
Postanowiłam, że pójdę na koncert, żeby zobaczyć czy ta dziewczyna co całowała Nialla będzie. Ubrałam się w piękną bluzkę w kolorze kremowym, białe conversy, czarne rurki i biżuterie. Końcówki włosów przefarbowałam na fiolet. Wyszłam z domu, zamknęłam na klucz i szłam w kierunku areny. Po 30 minutach byłam na niej. Miałam bilet przy scenie. Czekałam kiedy ta dziewczyna przyjdzie. Na scenę weszli chłopcy w tym Niall, ale udawałam, że go nie widzę. Zaczął się koncert. Po pięciu piosenkach zaśpiewali Little Things. Niall w połowie piosenki zszedł ze sceny do mnie, bo stałam najbliżej sceny.
- Teraz mam cos ważnego do powiedzenia mojej byłej dziewczyny. Sylwia przepraszam, że cię okłamałem, ale musiałem zrobić pewną rzecz, a ty nie mogłaś o tym wiedzieć. Wracając fanka zobaczyła mnie i zaczęła całować. Ja się odpychałem, ale tak mocno się do mnie przytulała, że nie miałem siły się wydostać. Jeśli jeszcze coś do mnie czujesz to proszę wybacz mi.
- To prawda? – spytałam reszty.
- Tak. – krzyknęli do mnie.
- Niall wybaczam ci.
Rzuciłam się Niallerowi na szyje i zaczęliśmy całować. Oderwaliśmy się od siebie po 5 minutach i Niall wrócił na scenę i dokończyli koncert. Po nich Niall z walizka wrócił ze mną do domu. Po powrocie znowu zaczęliśmy się całować cały czas. Weszliśmy do sypialni i dalej się całowaliśmy. Po pół godzinie odkleiliśmy się od siebie. Poszłam się myć, a po mnie Niall. Położyliśmy się spać. Zasnęłam w ramionach Nialla.
Rano obudziłam się pierwsza i poszłam zrobić śniadanie. Słuchałam muzyki i nie słyszałam że Niall wzszedł do kuchni, ale objął mnie za biodra i namiętnie pocałował.
- Sylwia mam dla ciebie niespodziankę. – powiedział.
przyniósł gitarę i zaśpiewał mi piosenkę. Po tym uklęknął i wyjął czerwone pudełeczko.
- Sylwio uczynisz mnie najszczęśliwszym facetem na świecie i wyjdziesz za mnie?
- Tak, tak, tak – krzyknęłam i rzuciłam się Niallowi na szyje i zaczęliśmy się całować.
Ten dzień był najcudowniejszy w moim życiu i niedługo zostaniemy małżeństwem. Koniec.
To dla drugiej koleżanki z klasy :) <33333
- Gdzie idziesz? – spytałam go po czym pocałowałam go w usta.
- Kochanie idę do chłopaków bo mnie zaprosili. – odparł po czym przytulił mnie.
Szybko zakładał buty i wyszedł. Po 20 minutach siedzenia w domu postanowiłam pójść do parku. Założyłam swoje białe conversy i bluzę i wyszłam z domu. Po paru minutach byłam w nim. Poszłam w kierunku fontanny i to co zobaczyłam połamało moje serce na milion kawałków. Zobaczyłam mojego chłopaka jak całował się z inną. Podeszłam do nich.
- Fantastyczna impreza z chłopakami. Nie przeszkadzam wam. – po tych słowach zaczęłam płakać i biegłam do domu.
- Sylwia to nie tak. – krzyczał mój chłopak
. Nie chciałam go widzieć po tym jak mnie zdradził. Po chwili byłam w willi. Po krótkim czasie wszedł Niall.
- Skarbie to ona zaczęła mnie całować, proszę wybacz mi. – uklęknął i prosił mnie o wybaczenie.
Po tych słowach podeszłam do niego, dałam mu liścia w twarz, po czym przyniosłam walizkę i zaczęłam pakować go.
- Nie ważne , że ona zaczęła, ja to widziałam. Szybko cię spakuje i wracaj do tej twojej nowej dziewczyny. Z nami KONIEC !!!! – ostatnie zdanie wykrzyczałam mu w twarz.
On tylko z łzami w oczach wziął walizkę i wyszedł z domu. Poszłam się wykąpać i położyłam się do sypialni. Jak on mógł mi to zrobić. Zaczęłam słuchać smutnych piosenek 1D i czytałam smutne imaginy. Łzy same napływały mi do oczu. Nie wiem czy mu wybaczę, by musiał się bardzo postarać.
*perspektywa Nialla*
Poszedłem do chłopaków. Od razu mnie przyjęli.
- Niall co się stało? – spytał się Harry przytulając mnie.
- Okłamałem Sylwię, że idę do was a tak naprawdę poszedłem kupić pierścionek zaręczynowy, ale wracając przez park fanka zobaczyła mnie i zaczęła całować. Ale to Sylwia zobaczyła. I na dodatek zerwała ze mną. – mówiłem z łzami w oczach.
- Co zrobiła, Niall tak mi przykro. – powiedział Liam.
- Szkoda, że Sylwia nie dała ci tego wytłumaczyć. – powiedział Zayn.
- Wiem , a teraz zostawcie mnie idę się kąpać i kładę się do łóżka, mam tego dnia dosyć.
Poszedłem się szybko umyć i ubrałem się w piżamę. Pachniała Sylwią. Tęsknie za nią . Nie wiem kiedy ale zasnąłem.
*Narracja is back*
Po godzinie czytania i słuchania wyłączyłam laptopa i wyciągnęłam słuchawki z uszu. Spojrzałam na zegarek. Była godzina 02:56. Od razu zasnęłam.
Obudziłam się około 10. Zobaczyłam, że nie spakowałam jednej koszuli Nialla. Od razu ją założyłam, brakowało mi jego. Tęsknie za nim i kocham go dalej. Ale czekam na wytłumaczenie. Ubrałam resztę ciuchów i poszłam zrobić sobie śniadanie. Szybko zjadłam bo było przepyszne. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi. Poszłam otworzyć. W nich zobaczyłam Nialla trzymającego ogromny bukiet czerwonych róż.
- Proszę to dla ciebie. – powiedział i dam mi bukiet kwiatów i bilet na jutrzejszy koncert. – Przyjdziesz?
- Nie wiem. – po czym zamknęłam drzwi.
Byłam na niego mega wkurzona.
*Następnego dnia, dwie godziny przed koncertem*
Postanowiłam, że pójdę na koncert, żeby zobaczyć czy ta dziewczyna co całowała Nialla będzie. Ubrałam się w piękną bluzkę w kolorze kremowym, białe conversy, czarne rurki i biżuterie. Końcówki włosów przefarbowałam na fiolet. Wyszłam z domu, zamknęłam na klucz i szłam w kierunku areny. Po 30 minutach byłam na niej. Miałam bilet przy scenie. Czekałam kiedy ta dziewczyna przyjdzie. Na scenę weszli chłopcy w tym Niall, ale udawałam, że go nie widzę. Zaczął się koncert. Po pięciu piosenkach zaśpiewali Little Things. Niall w połowie piosenki zszedł ze sceny do mnie, bo stałam najbliżej sceny.
- Teraz mam cos ważnego do powiedzenia mojej byłej dziewczyny. Sylwia przepraszam, że cię okłamałem, ale musiałem zrobić pewną rzecz, a ty nie mogłaś o tym wiedzieć. Wracając fanka zobaczyła mnie i zaczęła całować. Ja się odpychałem, ale tak mocno się do mnie przytulała, że nie miałem siły się wydostać. Jeśli jeszcze coś do mnie czujesz to proszę wybacz mi.
- To prawda? – spytałam reszty.
- Tak. – krzyknęli do mnie.
- Niall wybaczam ci.
Rzuciłam się Niallerowi na szyje i zaczęliśmy całować. Oderwaliśmy się od siebie po 5 minutach i Niall wrócił na scenę i dokończyli koncert. Po nich Niall z walizka wrócił ze mną do domu. Po powrocie znowu zaczęliśmy się całować cały czas. Weszliśmy do sypialni i dalej się całowaliśmy. Po pół godzinie odkleiliśmy się od siebie. Poszłam się myć, a po mnie Niall. Położyliśmy się spać. Zasnęłam w ramionach Nialla.
Rano obudziłam się pierwsza i poszłam zrobić śniadanie. Słuchałam muzyki i nie słyszałam że Niall wzszedł do kuchni, ale objął mnie za biodra i namiętnie pocałował.
- Sylwia mam dla ciebie niespodziankę. – powiedział.
przyniósł gitarę i zaśpiewał mi piosenkę. Po tym uklęknął i wyjął czerwone pudełeczko.
- Sylwio uczynisz mnie najszczęśliwszym facetem na świecie i wyjdziesz za mnie?
- Tak, tak, tak – krzyknęłam i rzuciłam się Niallowi na szyje i zaczęliśmy się całować.
Ten dzień był najcudowniejszy w moim życiu i niedługo zostaniemy małżeństwem. Koniec.
To dla drugiej koleżanki z klasy :) <33333
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz