czwartek, 17 stycznia 2013

Liam...♥




Szłam ulicami Londynu. Nie miałam zbyt dobrego humoru więc jedynie na co patrzyłam to żeby się o nic nie potknąć. BOOM
- Co ty robisz… uważaj… - nie patrząc kto mnie potrącił zaczęłam krzyczeć: 
- O mój boże to Liam Payne z One Direction. – po tych słowach straciłam przytomność.
Obudziłam się w nie swoim łóżku. Cały pokój był bardzo ładnie wystrojony. Miał morelowego koloru ściany i ładne drewniane mebelki .Kiedy się trochę otrząsnęłam i z pozycji leżącej usiadłam w pionie. Wyszłam z łóżka i zobaczyłam że jestem w nie swojej koszulce. Zeszłam na dół i zobaczyłam cały zespół One Direction. Myślałam że śnię ale to była prawdziwa rzeczywistość. Podeszłam do każdego i się przedstawiłam. Po poznaniu spojrzałam na Liama.
- Liam co ja tu robię – spytałam z niepewnością w głosie.
- Wtedy jak straciłaś przytomność zabrałem cię do naszego domu, włożyłem ci swoją koszulkę i położyłem w swoim łóżku. Nie jesteś zła ? – Odpowiedział patrząc się na mnie z uśmiechem
- Oczywiście że nie. Jak bym mogła być zła na ciebie. – odparłam po czym zaczęłam się śmiać.
Przestałam się śmiać i poszłam na górę. Ubrałam się w swoje ubranie po czym zeszłam na dół. Wszyscy spojrzeli na mnie jak ubierałam kurtkę.
- [T.I] gdzie się wybierasz ? – spytał  Zayn to patrząc na mnie to patrząc na Liama.
- Ok chłopaki fajnie że mnie przenocowaliście ale ja już muszę iść.
- Nie , nie , nie nigdzie nie pójdziesz – powiedział Liam łapiąc mnie za nadgarstek.
- Liam proszę puść mój nadgarstek, ja naprawdę muszę już iść – powiedziałam patrząc głęboko w jego ciemnobrązowe oczy.
Jak spojrzałam w jego oczy nie widziałam już świata. Poczułam motylki w brzuchu i jak serce mocno mi wali. Czy to jest możliwe że ja zabujałam się w Liamie Paynie? Odrywając wzrok od niego westchnęłam i powiedziałam
- Liam pójdę się przebrać i wrócę. Jak wrócę muszę ci coś powiedzieć.
- [T.I.] ja też musze ci coś powiedzieć więc wracaj szybko i powiemy sobie.
Po tej odpowiedzi wyszłam i szłam w kierunku swojego domu. Po 20 minutach doszłam do domu. Szybko się przebrałam i już szłam w kierunku domu chłopaków. Po tym samym czasie doszłam do domu chłopaków. Zapukałam i wpuścił mnie Niall.
- O hej [T.I] Liam już czeka na górze w swoim pokoju. Idż już do niego.
Jak powiedział tak zrobiłam wcześniej zdjęłam kurtkę i buty. Po chwili weszłam do jego pokoju, usiadłam na łóżku i popatrzyłam na Liama. W jego oczach było widać małe iskierki.
- [T.I] kiedy cię zobaczyłem … ja …ja
- Widzę że nie sprawa ci to przyjemności więc ja zacznę .. znałam cię już od dawna ale tylko jako gwiazdę jednak wiedziałam że jesteś wspaniały i masz wspaniały charakter .. zawszę cię uwielbiam i … - nie dokończyłam bo Liam wpił mi się w usta a po chwili powiedział:
- [T.I] nic nie mów … od pierwszego widzenia pokochałem cię. Wiec chcesz ze mną chodzić ? – spytał z iskierkami w oczach.
Od razu odpowiedziałam :
- Tak Liam  , tak. – zaczęłam krzyczeć .
Po tych słowach Liam pocałował mnie i uśmiechnął. Zeszliśmy na dół i reszta zespołu patrzyła się na nas. Od razu im powiedziałam że , chodzimy . Wszyscy się ucieszyli. Harry się mnie spytał czy zamieszkam tutaj. Spojrzałam na Liama a on odpowiedział że oczywiście , i że nie pozwoli mi wyjść.  Spojrzałam na niego i powiedziałam , że muszę iść po moje rzeczy. Po tych słowach spojrzał na mnie i zaczął ubierać kurtkę. Ubrałam kurtkę i wyszliśmy do mojego domu mnie spakować. Ten dzień był dal mnie najlepszy na świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz